Aleksandra Karaś: Dzień Dobry. Na początek naszej rozmowy proszę Pana o kilka zdań o sobie.
Damian Malorny: Mam na imię Damian. Razem z moją żoną Kasią mamy cztery córeczki i każda z nich była pieluchowana wielorazowo. Najstarsza jest Małgosia i to właśnie przy niej zaczęła się nasza przygoda z wielopieluchami, które okazały się najskuteczniejszym sposobem na walkę z odparzeniami. Zachwyceni pieluchami wielorazowymi postanowiliśmy otworzyć bezpłatną wypożyczalnię Pożycz Pieluszkę, która działa do dziś. W 2017 roku otworzyliśmy dodatkowo sklep z pieluszkami wielorazowymi: chmurkabiala.pl. Później urodziły się nasze bliźnięta - Agatka i Helenka, a we wrześniu 2020 roku na świat przyszła nasza najmłodsza córeczka - Kamila.
Aleksandra Karaś: Często słyszę, że pieluchy wielorazowe są bardzo drogie. Czy rzeczywiście pieluchowanie wielorazowe jest droższe niż pieluchowanie jednorazowe (Ile kosztuje wielorazowa wyprawka i na ile czasu nam wystarczy?)
Damian Malorny: Kwestia porównania kosztów pieluch wielorazowych i jednorazowych to bardzo szeroki temat. Odpowiem na to pytanie trochę na przekór. Tak, pieluchowanie wielorazowe może być droższe niż pieluchowanie jednorazowe w kilku przypadkach:
Kiedy podejdziemy do tego tematu nieprzygotowani - bez podstawowej wiedzy na temat pieluch wielorazowych, bez świadomości czym różnią się podstawowe systemy, bez znajomości tego jak o te pieluchy dbać, żeby nam długo służyły,
Gdy jesteśmy osobami, które bardzo łatwo wpadają w wir zakupowy i potrzebujemy mieć w swoim stosiku najnowsze wzory każdej pieluchy, którą producenci wypuszczają na rynek,
Gdy nakupimy akcesoriów, które okażą się w naszym przypadku nieskuteczne,
Gałość naszej wyprawki wielopielo oprzemy na jednym producencie/na jednym systemie, a później okaże się, że na kolejnym etapie życia naszego dziecka ten system z jakiegoś powodu nam nie pasuje i musimy na szybko inwestować w kolejny system pieluchowania.
A tak naprawdę wystarczy się przygotować i wyprawka pieluch wielorazowych według mnie będzie dużo tańsza, niż w przypadku pieluch jednorazowych. Koszt wyprawki wielorazowej to w przypadku pieluchowania od narodzin (lub od powrotu ze szpitala) do końca okresu pieluchowania to ok. 2-3 tysięcy złotych. To jest już szacunek, który uwzględnia również koszt prania pieluch. Natomiast koszt wyprawki jednorazowej to 3-4 tysięcy. Już przy jednym dziecku oszczędzamy ok. 1 000 złotych. A przy kolejnych dzieciach kalkulacje są jeszcze bardziej na korzyść wielorazówek. Nie wspominając już o tym, że dużą część wyprawki będziemy mogli odsprzedać i odzyskać pieniądze zainwestowane w wielo.
Podsumowując, patrząc stricte na liczby okazuje się, że wielorazówki są dużo tańszym sposobem pieluchowania dziecka.
Aleksandra Karaś: Pieluchy wielorazowe kojarzą się zwykle ze stertą pieluch tetrowych do gotowania i prasowania. Czy pieluchy tetrowe lub wkłady do pieluch wielorazowych trzeba za każdym razem wygotowywać i prasować?
Damian Malorny: Tak, gotowanie i prasowanie pieluch tetrowych to nasze wyobrażenia i trochę taki żywy obraz, cały czas tkwiący w naszych głowach. Natomiast od tego czasu wiele się zmieniło i dzisiaj wystarczy pralka, odpowiedni proszek i program do prania, żeby poradzić sobie z zabrudzonymi pieluszkami. Nie gotujemy a tym bardziej nie prasujemy pieluch, nawet tych tetrowych. Prasowanie sprawia, że pieluchy tetrowe tracą na swojej chłonności. A tego w przypadku pieluch chcemy uniknąć ;)
Aleksandra Karaś: Pamiętam początki swojego macierzyństwa i ilość pieluch jednorazowych, które wtedy zużywałam. Zmiana pieluszki przed karmieniem, po karmieniu a czasem jeszcze miedzy karmieniami – noworodki i niemowlęta brudzą pieluszki co chwila – pomimo braku konieczności gotowania i prasowania – prania musi być duuuużo…?
Damian Malorny: Tak naprawdę prania przy noworodku jest duuużo. Rzeczywiście dochodzą nam ok. 3 prania w ciągu tygodnia, jeśli założymy, że będziemy prać co 2 dni. Jednak po płukaniu wstępnym z wirowaniem można bez problemu dorzucić naszą bieliznę, albo ubranka dziecięce. Dzięki czemu szczególnie przy starszym już dziecku, kiedy tych pieluch jest trochę mniej można naprawdę bardzo efektywnie wykorzystywać te cykle prania, które i tak byśmy musieli puścić. Przy jednym dziecku na wielo to nie jest jakaś ogromna różnica.
Aleksandra Karaś: Czy pieluchy wielorazowe są trudne w użyciu?
Damian Malorny: Hm… To pytanie jest bardzo ogólne. Odpowiem w ten sposób. Trzeba dojść do wprawy, jak ze wszystkim. Na pewno jest to inne pieluchowanie niż pieluchowanie w jednorazówkach. Więc jeśli ktoś już doświadczył pieluchowania w pieluchach jednorazowych to z pewnością zauważy różnicę. Natomiast jeśli ktoś nigdy nie miał do czynienia z jednorazówkami i dziecko planuje od razu pieluchować wielorazowo to jest to bardzo łatwa rzecz w ogarnięciu. Wiele też zależy od tego jaki system wybierzemy. Bo na przykład przy noworodku najczęściej wybierana jest pielucha tetrowa. Trzeba się nauczyć ją odpowiednio składać, żeby dobrze nam służyła. Ale to nie jest wiedza wymagająca jakiegoś wykształcenia. Wystarczy kilka prób na lali przed porodem i każda mama powinna to ogarnąć.
Aleksandra Karaś: O ile jestem sobie w stanie wyobrazić używanie pieluszek wielorazowych w domu w ciągu dnia, to myślę, że są One większym „problemem” na wyjściach, wyjazdach i w nocy… Jak rodzice radzą sobie np. podczas dłuższych podróży?
Damian Malorny: Tak, to prawda. Sam znam kilka osób, które na wyjazdy przerzucają się na jednorazówki. Bo pieluchy wielorazowe to dodatkowy kłopot. Podzieliłbym odpowiedź na to pytanie na dwie części. Pierwsza będzie dotyczyć wyjazdów do trzech dni. Druga wyjazdów dłuższych. Jeśli chodzi o pierwszy przypadek to tutaj sprawa jest w miarę prosta. Bierzemy na taki wyjazd worek lub kilka worków PUL i w nich przechowujemy brudne pieluchy. Po powrocie do domu nastawiamy pranie i życie toczy się dalej ;) Natomiast w drugim przypadku sprawa jest o tyle skomplikowana, że musimy gdzieś wyprać nasze pieluchy. W zeszłym roku na jednej z wielopieluchowych grup na Fb powstał spis miejsc, które są przyjazne dla osób korzystających z wielorazówek. Chodzi o dostęp do pralki. Bierzemy na taki wyjazd całą naszą wyprawkę wielo i używamy jej normalnie w trakcie wyjazdu piorąc maksymalnie co 3 dni. A po powrocie z wyjazdu warto zafundować naszym pieluszkom pieluszkowe SPA. I zrobić tzw. stripping. Tutaj nie będę zgłębiał tego tematu, są miejsca np. grupy pieluchowe na Fb gdzie można o tym więcej przeczytać. Tam też odsyłam.
Aleksandra Karaś: Słyszałam, że pieluszki wielorazowe są Eko. Czy są dostępne statystyki dotyczące tego aspektu?
Damian Malorny: Tak, wiemy, że dziecko w trakcie 2 lat pieluchowania zużywa ok. 6 tysięcy pieluch, co generuje ok. 1,5-2 tony śmieci w przypadku korzystania z pieluch jednorazowych, I to takich śmieci, które będą się rozkładać setki lat. Na wyprodukowanie pieluch jednorazowych zużywanych przez jedno dziecko trzeba poświęcić ok. 5 dorosłych drzew i ok. 100 kg ropy naftowej. A trzeba dodać, że nie każde dziecko odpieluchowuje się w ciągu dwóch lat - często dzieci noszą pieluszkę dłużej. Gdyby ułożyć zużyte pieluchy jednorazowe jedna na drugiej to w przypadku pieluchowania jednego dziecka przez 3 lata taki stos miałby 330 m, czyli więcej niż... wieża Eiffla! Myślę więc, że warto zadbać o to, by nasze dziecko już na start nie zostawiało takiego “prezentu” naszej planecie.
Aleksandra Karaś: Czy pieluszki wielorazowe są skutecznym sposobem i ochroną przed odparzeniami u noworodków i niemowląt?
Damian Malorny: Najczęstszym powodem odparzeń u noworodków i niemowląt jest zapocenie się skóry dziecka. W przypadku wielorazówek ten problem występuje w znacznie mniejszym zakresie, a bardzo często w ogóle nie występuje. Ja przez 4 lata korzystania z wielo nie widziałem zapoconej skóry na pupie dziecka. A w jednorazówce nie raz zdarzało mi się widzieć. Jeśli w wielorazówce zdarza się odparzenie to dużo łatwiej jest znaleźć powód tego odparzenia. Bo odparzenie to jest już efekt jakiegoś negatywnego działania.
Aleksandra Karaś: Czy chciałby Pan coś jeszcze od siebie dodać, by zachęcić młodych rodziców do pieluszek wielorazowych?
Damian Malorny: Spokojnie, można pominąć tego “Pana” :) Ja zachęcam do tego, żeby spróbować. Na przykład skorzystać z szerokiej opcji wypożyczenia takich pieluch. W całej Polsce istnieje sieć punktów w których można wypożyczyć pieluchy i sprawdzić czy taki sposób pieluchowania jest dla nas. Niektóre z nich są darmowe, inne płatne lub częściowo płatne. My od 3 lat prowadzimy wypożyczalnię Pożycz Pieluszkę gdzie w zależności od opcji, która zostanie wybrana jest zarówno opcja płatna jak i bezpłatna takiego wypożyczenia.
Oprócz tego jeśli doczytałaś do tego momentu i uważasz, że ten artykuł jest wartościowy to podeślij link do niego swoim znajomym, którzy oczekują, albo mają dziecko w okresie pieluchowania. Może okaże się to również wartościowe w ich oczach.
A jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na temat pieluszek wielorazowych to zapraszam Cię serdecznie na naszego bloga oraz do rozwiązania quizu online, dzięki któremu dowiesz się jaki system pieluchowania będzie najbardziej odpowiedni dla Ciebie.