Nocne karmienia piersią to doskonała stymulacja laktacji – za produkcję pokarmu odpowiada hormon – prolaktyna, którego stężenie naturalnie jest w najwyższe właśnie w nocy i nad ranem. Stymulacja piersi, kiedy poziom prolaktyny jest najwyższy, skutecznie zwiększa laktację.
Nocne karmienia piersią to lekcje odróżniania dnia od nocy – jednym ze składników mleka mamy jest tryptofan – aminokwas, którego nasz organizm nie produkuje sam – musi on być dostarczany do niego wraz z dietą. Tryptofan pełni wiele funkcji, a jedną z nich jest udział w wytwarzaniu melatoniny – hormonu snu. Nie bez przyczyny najwyższe stężenie tryptofanu w naszym mleku jest właśnie w porze nocnej. Nasze maluszki już od samego startu uczą się dzięki temu naszego dobowego rytmu.
Nocne karmienia piersią to najlepsze paliwo dla rozwijającego się układu nerwowego – nocne mleko jest bardzo bogate w tłuszcze. Szczególnie ważne są kwasy tłuszczowe omega, które wpływają korzystnie na rozwój mózgu i wzroku dziecka. Podczas snu organizm maluszka jest wyciszony, zmysły wyłączone, więc jest to najlepszy czas na dokarmianie i rozwój jego układu nerwowego.
Nocne karmienia piersią to więcej snu dla mamy – Badania mówią, że podczas pierwszych 3 miesięcy życia dziecka mamy karmiące naturalnie śpią każdej nocy średnio o 40 – 45 minut dłużej od mam, które karmią sztucznie.
Jak sami widzicie, karmienia piersią w nocy, choć przez większość mam znienawidzone, są bardzo potrzebne i korzystne zarówno dla naszego dziecka, jak i naszej laktacji. Pamiętajcie również, że nocne karmienia piersią to nie tylko żywienie, to poczucie bezpieczeństwa i ukojenie przy skokach rozwojowych, ząbkowaniu, itp. Badania potwierdzają również, że karmienie naturalne to mniejsze ryzyko SIDS (śmierci „łóżeczkowej”). Wszystkim mamom życzę zatem mlecznej nocy!