Wzrost temperatury sygnalizuje owulację. Jeśli go nie ma, może to oznaczać, że owulacja się nie odbyła i wtedy warto poszukać przyczyny. U zdrowej kobiety w wieku rozrodczym może zdarzyć się cykl bezowulacyjny (np. raz w roku), ale nie powinno być to normą. Korzyści z mierzenia temperatury jest więc kilka – nauczysz się lepiej rozpoznawać okres największej płodności i wykryjesz ewentualne nieprawidłowości. Ponadto jeśli w cyklu, w którym mierzyłaś temperaturę zajdziesz w ciążę, będziesz mogła wyznaczyć dużo dokładniejszy termin porodu.
Jak mierzyć temperaturę
Temperatura, którą bierzemy pod uwagę podczas obserwacji to podstawowa temperatura ciała (PTC). PTC to temperatura mierzona podczas spoczynku, zaraz po przebudzeniu, przed wykonaniem jakichkolwiek czynności. Obserwacje najlepiej zacząć na początku cyklu, zaraz po ustaniu krwawienia miesiączkowego. Aby pomiar był miarodajny, używaj termometru owulacyjnego, czyli takiego z dwoma miejscami po przecinku. Miejsce pomiaru zależy od indywidualnych preferencji – może to być pochwa, odbyt lub usta. Jeśli mierzysz temperaturę w ustach, pamiętaj, aby robić zawsze w tym samym miejscu (ustal sobie miejsce pod językiem obok wędzidełka, np. pod prawą piątką). Jest to ważne, ponieważ w ustach temperatura ma różne wartości w zależności od odległości od języka. Dlatego dla początkujących zaleca się mierzenie w pochwie, dotykając końcówką termometra śluzówki.
Zapis temperatury
Codzienny pomiar możesz zapisywać na kartce, w telefonie albo od razu przenosić na kartę obserwacji. Na karcie zaznacz kropeczkę dokładnie w miejscu, które odpowiada zmierzonej rano temperaturze (np. 36.46°C). Na koniec cyklu z połączonych kropeczek powstanie wykres. Aby wykres temperatury był prawidłowy, mierz temperaturę o stałej porze (warto ustawić sobie budzik na konkretną godzinę, np. na 7). Pomiar do pół godziny przed lub po ustalonej godzinie (czyli np. między 6:30 a 7:30) jest nadal miarodajny. Najważniejsza jest systematyczność. Wszelkie zmiany trybu życia, które mogą mieć wpływ na wartość temperatury (np. choroba, leki, alkohol wypity poprzedniego dnia, zmiana strefy czasowej), odnotuj na karcie obserwacji.
Jak rozpoznać owulację
Jeśli masz przed sobą wykres temperatur z całego cyklu powinnaś zauważyć dwa poziomy temperatur – niższe w pierwszej części wykresu i wyższe w drugiej części. Na podstawie wielu badań naukowych wiemy, że pod wpływem progesteronu po owulacji temperatura ciała wzrasta o około 0,2 C. Jeśli więc obserwujesz wzrost temperatury to znaczy, że owulacja się odbyła. Kiedy starasz się o dziecko, możesz wykorzystać ten moment. Gdy tylko zaobserwujesz, że temperatura zaczyna rosnąć, zaplanuj współżycie (pamiętaj, że komórka jajowa może być zapłodniona w ciągu 24 godzin od jej uwolnienia).
Aby obserwacje były kompletne, warto razem z temperaturą obserwować śluz. Wtedy dzięki wyznaczeniu dnia szczytu śluzu oraz temperatur wyższych możemy rozpoznać okres okołoowulacyjny, w którym są największe szanse na zajście w ciążę. Jeśli masz problem z interpretacją karty obserwacji, poproś o pomoc kogoś bardziej doświadczonego, najlepiej instruktora naturalnego planowania rodziny.